11 listopada, ulicami Darłowa przeszedł także tradycyjny Korowód Świętego Marcina. Wydarzenie rozpoczęło się przy Zamku Książąt Pomorskich, skąd barwny pochód wyruszył w stronę kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Na czele korowodu pojawiła się postać Świętego Marcina – w którego wcielił się o. Adrian Zalewski, przypomnienie o idei dzielenia się, otwartości i wrażliwości na drugiego człowieka. W wydarzeniu uczestniczyli mieszkańcy, przedstawiciele lokalnych instytucji oraz dzieci i młodzież z darłowskich szkół.

Podczas uroczystości odbyła się wspólna modlitwa oraz krótka część słowno-muzyczna. Nie zabrakło również rogali świętomarcińskich, które tradycyjnie zostały rozdane uczestnikom korowodu. To symbol dzielenia się i budowania wspólnoty – wartości, które od wieków przypisywane są świętu 11 listopada. Święty Marcin z Tours żył w IV wieku. Jako młody żołnierz armii rzymskiej zasłynął gestem podzielenia się płaszczem z napotkanym na drodze zmarzniętym żebrakiem. Ten prosty akt miłosierdzia stał się fundamentem kultu, który rozprzestrzenił się w całej Europie. Po przyjęciu chrztu Marcin został biskupem Tours i do końca życia angażował się w pomoc ubogim. W tradycji ludowej dzień 11 listopada symbolicznie rozpoczynał czas jesiennego wyciszenia i przygotowania do zimy. Mówiono wtedy: „Od świętego Marcina zima się zaczyna.” Był to także moment dzielenia się zapasami – stąd zwyczaj pieczenia rogali, organizowania procesji i wspólnego świętowania. W niektórych regionach pojawiała się również gęś świętomarcińska, związana z legendą, według której to gęsi gęganiem zdradziły miejsce ukrycia Marcina, gdy próbował uniknąć wyboru na biskupa.

Korowód Świętego Marcina na stałe wpisał się w listopadowy kalendarz wydarzeń w Darłowie. To nie tylko forma upamiętnienia wielowiekowej tradycji, ale także okazja do przeżycia święta we wspólnocie – z uśmiechem, spokojem i refleksją. Miasto Darłowo dziękuje wszystkim uczestnikom, szkołom, organizacjom oraz partnerom wydarzenia za zaangażowanie i obecność

Pobierz stronę do PDF